Jednostka o długości 153m ze 137 osobami na pokładzie cumowała przy nabrzeżu handlowy. Przy wyjściu z portu, pokonując jedynie 150m drogi, zeszła z kursu i wpłynęła na płytką wodę. Dopiero dziś rano udało się zdjąć prom z mielizny i odholować z powrotem do portu, gdzie oczekuje na rozpoczęcie dochodzenia w sprawie wypadku.
Statek jest obecnie używany przez firmę Simens jako pływający hotel - pracownicy zamieszkujący na promie budują morską farmę wiatrową w Walney od 2010 roku. Prom Wind Ambition przez wiele lat operował pomiędzy Danią a Wielką Brytanią w barwach armatora DFDS i nosił wówczas nazwę King of Scandinavia. Jednostka została wybudowana w 1974 roku w stoczni w Turku; obecnie pływa pod banderą brytyjską. Przez 40 lat służby na szlakach europejskich prom zmienił nazwę 9 razy. Pojemność zakwaterowania promu pozwala na ulokowanie 130 pasażerów oraz 39 członków załogi.
PromySkat
źródło: Jydske Vestkysten