Jednostka wpłynęła na mieliznę w pobliżu Calvi (Haute – Corse). Uszkodzenia w postaci 50 metrowej rysy oraz 4 centymetrowego pęknięcia w zbiornikach balastowych przez które przedostała się woda do wewnętrznych pomieszczeń były przyczyną remontu oraz wycofania promu z obsługi połączenia promowego. Po niezbędnych naprawach jednostka wróciła w dniu 9 czerwca na swoje regularne połączenie Toulon – Calvi.
Jednak kontrowersje wokół tego wypadku wzbudził list oficerów pokładowych do Sekretarza Stanu ds. Transportu Frédérica Cuvilliera. W liście obwiniają oni właściciela jednostki o zbagatelizowanie sprawy oraz zwłokę z decyzją o naprawie uszkodzonej jednostki. Według oficerów, prom po wejściu na mieliznę powinien od razu zostać skierowany na stocznię, zbadany oraz przeprowadzone niezbędne naprawy. Zamiast tego jednostka kontynuowała pracę na połączeniu jeszcze przez 2 dni, narażając pasażerów na niebezpieczeństwo. Właściciel firmy promowej w oficjalnych informacjach odpowiadając na zarzuty twierdzi, że uszkodzenia nie zagrażały bezpiecznej obsłudze połączenia i uszkodzenia powodowały jedynie lekkie wibracje kadłuba, które odczuwała jedynie załoga promu a nie pasażerowie.
Prom Mega Express 5 obecnie jest w dobrym stanie technicznych i kontynuuje codzienne rejsy z Francji na Korsykę. Jednostka ma 170 metrów długości i jest w stanie transportować do 2000 pasażerów, 600 pojazdów osobowych i 50 pojazdów ciężarowych lub naczep z prędkością operacyjną 26 węzłów.
PromySkat