Fjord Line
Fjord Line
12.05.2015

Spore straty Fjord Line, ale firma zamierza już wkrótce wyjść na prostą

Przedstawiciele Fjord Line nie są zadowoleni z wyników finansowych za ubiegły rok. Poniesione straty tłumaczą m.in. problemami, które związane były z wprowadzeniem nowych promów.

 

W czwartym kwartale 2014 r. przychód Fjord Line wzrósł do 766,3 miliona koron norweskich (NOK) i był wyższy niż w analogicznym okresie 2013 r., gdy wyniósł 405,5 miliona NOK. Nie udało się zmniejszyć straty. Wyniosła ona 163,8 miliona NOK w porównaniu ze 133,3 milionami NOK w analogicznym okresie rok wcześniej. Ujemny wskaźnik EBITDA wyniósł 243 ,4 miliona NOK w porównaniu ze 149 milionami NOK na minusie w roku poprzednim.

 

Armator tłumaczy, że niekorzystne rezultaty osiągane w 2014 r. są m.in. efektem problemów związanych z eksploatacją dwóch nowych promów, które ma do swojej dyspozycji Fjord Line. Pojawiające się kłopoty z dwiema nowoczesnymi jednostkami LNG - Stavengerfjord i Bergensfjord – armator nazwał chorobami wieku dziecięcego, które są typowe w takich sytuacjach, ale jednocześnie utrudniają planowanie. Koszty ich uruchomienia okazały się wyższe niż przewidywano. Nie bez znacznie były też problemy z dostawami paliwa LNG oraz kosztowna batalia prawna z konkurencją (Fjord Line walczy przed sądem z Color Line).

 

Norweski przewoźnik nie ma jednak wątpliwości, że rok 2015 będzie pod wieloma względami przełomowy, a na pewno lepszy niż rok 2014. Jak zapowiedzieli już wcześniej przedstawiciele Fjord Line, zgodnie z planem w 2015 r. koszty mają zostać obniżone o 70 milionów koron.

 

Norweski armator, który powstał w 1993 r., należy do czołówki operatorów promowych na Bałtyku.

 

 

PromySkat

 

 

Źródło: sb.no


Twoje rezerwacje Twoje wyceny
Nr dyżurny 24/7
663 500 060