P&O Ferries
P&O Ferries wikipedia.org/ PD
25.01.2016

Sobotni szturm na prom P&O Ferries w Calais

Osoby, które jeszcze do niedawna liczyły, że sytuacja we francuskim Calais się stabilizuje, muszą wyzbyć się złudzeń. Ostatni weekend pokazał, że położenie, w jakim znalazło się popularne francuskie miasto portowe, wciąż jest trudne. Minione dni upłynęły tam pod znakiem utrudnień, za które odpowiedzialni byli imigranci próbujący przedostać się do Wielkiej Brytanii.

 

W sobotę port w Calais został tymczasowo zamknięty. Wszystko z powodu rozruchów, za którymi stali nielegalni imigranci. 50 z nich szturmowało należący do P&O Ferries prom Spirit of Britain w momencie, kiedy jednostka była rozładowywana. Chwilę wcześniej ok. 200 osób sforsowało ogrodzenie portu. Niektórzy z tych, którzy weszli na statek, nie chcieli dobrowolnie opuścić jego pokładu, więc konieczna była interwencja sił policji.

 

W związku z tym incydentem, opóźnienia w rozkładzie promów sięgały w sobotę 120 minut. Przedstawiciele P&O Ferries poinformowali, że chwilowy kryzys udało się szybko zażegnać. O pojawiających się utrudnieniach poinformowali przedstawiciele Port of Dover oraz DFDS.

 

Wiele osób z coraz większym niepokojem śledzi wydarzenia w Calais. O swoje bezpieczeństwo coraz bardziej obawiają się kierowcy pojazdów ciężarowych. Według przedstawicieli RHA - towarzystwa zrzeszającego firmy zajmujące się transportem drogowym, jeśli nie zostaną przedsięwzięte odpowiednie kroki, we francuskim porcie wcześniej czy później dojdzie do tragedii.

 

„To szokujące naruszenie standardów bezpieczeństwa pokazuje jasno, że chaos migracyjny w Calais oraz wokół miasta wciąż nie został opanowany” - powiedział Richard Burnett z RHA. „Ostatnie wydarzenia były relacjonowane w serwisach informacyjnych, ale wiele przypadków ataków czy zastraszeń, z jakimi na co dzień spotykają się nasi brytyjscy kierowcy, pozostaje niezauważona. Co zasmucające, są one uznawane już za rutynę”.

 

 

Wcześniej w tym miesiącu doszło w pobliżu Calais do ataku imigrantów na szkolny autobus. W pojeździe znajdowały się dzieci, które wracały z wycieczki do Włoch. Według policjantów, tylko cudem nikt nie ucierpiał.

 

Według obserwatorów, wielkość obozowiska na obrzeżach Calais, zamieszkiwanego przez imigrantów i określanego mianem „dżungli”, wzrosła w ostatnich tygodniach nawet do 6-7 tysięcy.

 

 

PromySkat

 

 

Źródło: BBC


Twoje rezerwacje Twoje wyceny
Nr dyżurny 24/7
663 500 060