Norled
Norled
22.05.2015

Pierwszy w pełni elektryczny prom na świecie już na trasie

Jest nowoczesny i ekologiczny. Został okrzyknięty pierwszym elektrycznym promem na świecie. Należącą do Norled jednostka Ampere zaczęła już regularną obsługę pasażerów na docelowej trasie.

 

O promie ZeroCat™ 120, który należy do norweskiego armatora - firmy Norled już od dawna jest głośno. Statek, który zaczął już wykonywać regularne kursy na trasie Lavik-Oppedal, ochrzczony został bowiem mianem pierwszego na świecie promu samochodowego, który w pełni zasilany jest energią elektryczną.

 

„Jesteśmy dumni, że będziemy wykonywać kursy pierwszym w pełni elektrycznym promem na świecie” - powiedział Sigvald Breivik, dyrektor ds. technicznych w Norled

 

Zdaniem ekspertów przedsięwzięcie związane z uruchomieniem pierwszego promu napędzanego wyłącznie energią elektryczną stanowi krok milowy dla branży. ZeroCat™ 120 może być bowiem zwiastunem przyszłej rewolucji, w której statki nie tylko nie będą emitowały szkodliwych dla środowiska związków, ale również staną się dużo bardziej ekonomiczne. W przypadku nowego norweskiego statku oszczędności sięgnąć mają aż 60 procent w stosunku do tradycyjnego paliwa.

 

Prom Ampere podczas jednego kursu zużywa zaledwie 150 kWh, a w ciągu roku ok. 2 milionów kWh. System zasilania został opracowany przez firmę Siemens, a cała energia przechowywana jest na pokładzie w 120 bateriach litowo–jonowych o łącznej mocy 1000 kWht. Czas przeprawy nie jest zbyt długi - wynosi 20 minut, a na doładowanie baterii podczas załadunku pojazdów przewidziano jedynie 10 minut na każdym nabrzeżu. Niskie zużycie energii jest największym atutem tej jednostki. Wszystkie systemy zostały podporządkowane idei zielonego podejścia do transportu. Na promie zainstalowano oświetlenie LED, cześć energii jest zaś pozyskiwana z paneli słonecznych na statku oraz z systemu odzyskiwania ciepła.

 

„Jesteśmy nastawieni optymistycznie i podekscytowani, jeśli chodzi o tę technologię oraz faktem, że pomoże ona w kształtowaniu przyszłości przyjaznych środowisku rozwiązań” - powiedział Mario Azar z firmy Siemens.

 

Kadłub statku to lekka, wykonana z aluminium konstrukcja, która przybiera formę katamaranu. 80-metrowy prom może zabrać na pokład 120 pojazdów oraz 360 pasażerów.

 

Swój udział przy budowie promu miała też Polska. Część prac prowadzonych była w gdańskiej stoczni Aluship. Konstrukcja, zanim jeszcze pojawiła się na trasie, zdążyła zdobyć uznanie ekspertów. W ubiegłym roku prom został nagrodzony tytułem Statku Roku.

 

Sześciokilometrowa trasa Lavik-Oppedal, którą obsługuje należący do norweskiego przewoźnika prom, znajduje się w ciągu międzynarodowej drogi E39 i przebiega wzdłuż fiordów. Ampere będzie na niej wykonywał 34 kursy dziennie przez cały rok.

 

 

PromySkat

 

 

Źródło: Norled, Siemens


Twoje rezerwacje Twoje wyceny
Nr dyżurny 24/7
663 500 060