Wrak promu Norman Atlantic w drodze na złomowisko
wikipedia.org/ CC BY-SA 4.0/ Renano
19.07.2019

Wrak promu Norman Atlantic w drodze na złomowisko

Minęły ponad 4 lata od katastrofy promu Norman Atlantic. Dopiero teraz wrak jednostki opuścił port w Bari, dokąd trafił po wielkim pożarze. Tam też prowadzone były działania śledczych. Teraz jednostka trafi na złomowisko w Turcji, gdzie zostanie pocięta.

 

To jedna z największych tragedii, jakie wydarzyły się w ciągu ostatnich kilkunastu lat na europejskich wodach. 28 grudnia 2014 r. na pokładzie należącej do Visemar di Navigazione jednostki, która obsługiwała połączenia dla ANEK Lines, wybuchł wielki pożar. W trakcie feralnego rejsu statek zmierzał z greckiego Patras do Ankony we Włoszech. Ustalono, że pierwsze płomienie pojawiły się na pokładzie samochodowym. Jednostka znajdowała się wówczas w rejonie cieśniny Otranto na Morzu Adriatyckim. Z powodu fatalnych warunków atmosferycznych, akcja ratunkowa oraz operacja dogaszania jednostki rozłożyły się na wiele dni.

 

Choć zbliża się piątra rocznica katastrofy, wiele wątków dotyczących tragedii wciąż pozostaje niejasnych. Do tej pory nie udało się nawet ustalić dokładnej liczy ofiar. Mówi się o 12 osobach, które straciły wtedy życie, ale 19 ludzi wciąż ma status zaginionych. Na jednostce mieli się też znajdować imigranci, którzy nie byli ujęci w oficjalnych rejestrach pasażerów (stąd też nieznana jest dokładna liczba osób przebywających na pokładzie). Według niektórych źródeł, liczba ofiar śmiertelnych mogła przekroczyć 30.

 

Dochodzenie dotyczące przebiegu zdarzenia i badanie poszczególnych wątków okazało się dla śledczych bardzo skomplikowane. Pojawił się np. problem z odtworzeniem newralgicznych fragmentów zapisu z systemu VDR, który ucierpiał w czasie pożaru. Próby rekonstrukcji nagrań spełzły na niczym, mimo wykorzystania specjalistycznego oprogramowania, pochodzącego od producentów systemu.

 

Do tej pory, w związku z katastrofą, zarzuty przedstawiono 30 osobom, w tym kapitanowi statku. Dotyczą one m.in. nienależytego wykonywania obowiązków oraz pogwałcenia procedur bezpieczeństwa.

 

Wrak holowany jest obecnie przez jednostkę Ionion Pelagos. W tej chwili zmierza do Aliagi w Turcji. Tam też Norman Atlantic zostanie rozebrany i pocięty. Wszystko to zaledwie 10 lat od momentu ukończenia budowy promu.

 

 

PromySKAT

 

 

Źródło: La Gazzetta del Mezzogiorno


Twoje rezerwacje Twoje wyceny
Nr dyżurny 24/7
663 500 060